Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angela
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:42, 11 Cze 2006 Temat postu: Psiunie |
|
|
Takie pieski są malutkie i słodziutkie. Napewno nadają się do bloku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
shihTzu1
mały psiak
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: made in Japan ;)
|
Wysłany: Nie 13:23, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, ale takie pieski nie są zabawkami. Są to drobne i bardzo żywiołowe psiaki. Jednak należy obchodzić się z nimi ostroznie, gdyż mają delikatne kości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angela
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:51, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Przecież każdy chyba wie, że to nie są zabawki. A w różnych ciekawych i mądrych książkach nawet pisza tą kategorię. Zabawki to taka przenośnia, bo są malutkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
shihTzu1
mały psiak
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: made in Japan ;)
|
Wysłany: Nie 19:01, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No nie wszyscy to wiedzą. Jest dużo takich 'parapetów' co myślą, że pies to taka rzecz, którą można wyrzuć jak się znudzi. Sama coś o tym wiem, bo w taki sposób Daisy trafiła do mnie. Opowiedzieć??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angela
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:22, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak. To może być smutne, ale ciekawe. I może zapisz jakiś dzień Daisy w pamiętniku psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
shihTzu1
mały psiak
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: made in Japan ;)
|
Wysłany: Pon 19:31, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No więc tak. W zeszłym roku (w maju) była wystawa psów. Oczywiście sprzedawali tam szczenięta. No i jednego szczeniaka rasy shih tzu wzięła pewna rodzinka. Piesek był prezentem dla 'kochanej córeczki'. Nazwali ją Daisy. Niestety 'córeczka' nie miała czasu zajmować się psem: sunia wychodziła na dwór raz dziennie, nie miała zabawek, raz dziennie jadła... W wieku 2 miesięcy nie widziała smyczy na oczy. Więc postanowili, że jeśli suczki nikt nie weźmie wyrzucą ją w lesie... I właśnie wtedy droga Daisy i moja skrzyżowały się. Gdy do mnie trafiła była wychudzona ważyła ledwie 1.5 kg, bała się wszystkiego, sierść miała sklejoną jakąś mazią i zaropiałe oczka. Sierść niestety trzeba było obciąć. A teraz.. Daisy waży 6.5 kg, ma błyszczącą sierść i duże błyszczące slepka. Ma tyle smakołyków ile zechce i kilka ulubionych zabawek. I oto historia Daisy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angela
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:07, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Na początku smutne, ale później wesołe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|